Dzisiaj, tak jak wiele szkół w Gdańsku, obchodziliśmy w naszej placówce "DZIEŃ TUMBO"- prawie wszyscy byli na pomarańczowo i prawie każdy miał dzisiaj pomarańczę. Ten dzień jest szczególny, jest częścią programu "TUMBO POMAGA" Fundacji Hospicyjnej, programu, który ma uczyć rozmawiać z dziećmi o śmierci i żałobie. Tak samo jak dorośli, a tym bardziej dzieci, nie potrafią poradzić sobie z tym trudnym tematem. Statystyki mówią, że w Polsce,codziennie co pół godziny jakieś dziecko zostaje osierocone - albo przez śmierć jednego, dwojga rodziców, albo rodzeństwo. Każdego z nas w życiu czeka taka sytuacja i dlatego im lepiej się do tego przygotujemy, tym łatwiej będzie poradzić sobie kiedy nadejdzie ten czas. Bardzo często dzieci nie potrafią sobie poradzić kiedy "odchodzą" ich milusińscy: psy, koty, chomiki...najwierniejsi przyjaciele. Wtedy jest czas, by my dorośli powinniśmy być blisko dzieci, a także wytłumaczyć im i pomóc w trudnych chwilach gdy "odchodzą" najbiżsi oraz ich mali przyjaciele.
Już od poniedziałku dzieci wraz z nauczycielami i rodzicami piekli babeczki, aby jak najwięcej ich sprzedać i tym samym wspomóc Fundusz Dzieci Osieroconych. Bardzo dziękuję wszystkim dzieciom za zaangażowanie i nauczycielom za tak liczny udział. Rodzicom, szczególnie dziękuję za to, że prawie każde dziecko przyniosło dzisiaj do szkoły pomarańczę, która po pierwsze nawiązywała kolorem pomarańczowym do słonika TUMBO, a po drugie ze względu na to, że dzisiaj jest też "DZIEŃ ŻYCZLIWOŚCI" dzieci uczyły się co to znaczy być życzliwym i  dzieliły się pomarańczami . Ależ dzisiaj pięknie pachniało w szkole pomarańczami, jak kiedyś w święta.
Z pozdrowieniami Renata Jurkiewicz dyrektor SP49